Sixers – Blazers 114:89

Sixers pozbawieni Jerami Granta i Nika Stauskasa zdołali wygrać swój piąty mecz w sezonie – i to w wielkim stylu. Ich gra wyglądała podobnie, jak w meczu z Bulls, z taką różnicą, że tym razem przez całe cztery kwarty. Sixers popisali się 55.3% skutecznością z gry (najlepszy wynik w sezonie), a w drugiej kwarcie zdobyli aż 39 punktów. „Te dwa mecze z rzędu to prawdopodobnie jedne z najlepszych, jakie zagraliśmy w tym sezonie. Chłopacy dają się ponieść. Wszyscy znają swoja rolę i to jest wspaniałe. Dlatego myślę, że w drugiej połowie sezonu zdołamy podwoić liczbę zwycięstw, albo i lepiej, jeśli nasze występy będą dalej takie spójne” – powiedział Nerlens Noel.

Na liście najlepszych strzelców zapisali się Jahlil Okafor (25 punktów, 10 zbiórek), Richaun Holmes (17 punktów, 6 zbiórek, 3 asysty), Ish Smith (16 punktów, 5 asyst), Robert Covington (16 punktów, 3 asysty), Isaiah Caanan (14 punktów, 4 asysty) i T.J. McConnel (8 punktów, 7 asyst), natomiast w obronie świetnie spisywał się Nerlens Noel (4 punkty, 8 zbiórek, 4 przechwyty, 4 bloki).

2 myśli na temat “Sixers – Blazers 114:89

  • 17 stycznia 2016 o 11:11
    Permalink

    Nicki Minaj niech częściej będzie na meczach :))

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2016 o 18:04
    Permalink

    Troszkę podsumowania i ocen ode mnie wyróżniających się graczy:
    – Ish Smith – B+ nawet w porównaniu do zeszłego sezonu zrobił taki progres… Z gościa który potrafił tylko podać stał się kimś kto potrafi wbić się pod kosz, rzucić z półdystansu, 35% za trzy… Wiecznie niezadowoleni powiedzą, że przez to się nie przebił nigdzie bo nie ma obrony… Zaraz… vs PTB – Lillard 14 punktów ( 4-18! z gry)
    vs Bulls Hinrich 5 punktów (2-4) 1 asysta w 32 minuty ponad
    vs Cavs Irving 8 punktów ( 3-15 ) Dellavedowa 4 punkty ( 2-8)
    vs Raptors troszkę słabiej bo Lowry 25 punktów ( 10-17 )
    vs Hawks Teague 7 punktów ( 3-7 )
    vs Wolves Rubio 7 punktów ( 3-11) Lavine 5 punktów ( 2-8)
    vs LAC Paul 15 punktów ( 4-12)
    vs LAC Clarkson 19 punktów ( 6-17) Russell 6 punktów ( 3-14 )
    vs SAC Rondo 8 punktów (4-9)
    vs Utah Neto 7 punktów (2-3)
    vs Suns Bledsoe 4 punkty (2-4 ale tylko kilka minut ) Price 5 punktów ( 1-7)
    Podliczając odkąd Ish gra w Sixers jego główni matchups rzucają po 9,6 punktu na mecz na 33% skuteczności. Całkiem nieźle szczególnie że parę dobrych nazwisk. Uporządkowanie przez niego gry widać także jeżeli popatrzy się na to o ile zmniejszyła się liczba strat. Przed jego przyjściem była to wartość w okolicach prawie 20 i szara końcówka w lidze. W ostatnich 11 meczach 16,3 ( 3ci od końca wynik ) więc dalej kiepsko ale i tak o niebo lepiej. Z ostatnich 11 meczy: -7 miejsce od końca pod względem liczby zwycięstw
    – 10 w lidze w skuteczności z gry
    -16 w skuteczności za 3
    -7 miejsce pod względem asyst
    – 5 miejsce pod względem przechwytów
    – 2gie miejsce pod względem bloków ( wpływ na przebudzenie Noela)
    – 17 pod względem punktów rzuconych
    Całkiem nieźle i spory w tym wpływ właśnie Isha ( i być może D’Antoniego ). Ale przejdźmy do pozostałych graczy.
    Noel- B+ Mimo tylko 4 punktów, był to dla mnie jeden z lepszych meczów Noela w tym sezonie. 4 bloki i 4 przechwyty, znowu był wszędzie w obronie, znów zawodnicy drużyny przeciwnej bali się wchodzić pod kosz. Wolę takiego Noela…
    Okafor – A- po pierwszej kwarcie byłem pewien, że będzie pierwszy mecz powyżej 30 punktowy. Jednak trochę dał ciała Brown, który gracza red hot posadził na ławce na ponad 8 minut. Nie można powiedzieć żeby Sixers grali w tym czasie źle ale wracając na parkiet praktycznie musiał wejść w mecz od nowa po raz drugi. Później pojawiły się problemy z faulami, szczególnie w ofensywie no i skończyło się na „tylko” 25 oczkach. Mimo wszystko pokazał troszkę potencjału który w nim dżemie. Zamiast zastanawiać się na kogo go wymienić zastanówmy się jak zrobić aby przez cały mecz był jak najbardziej użyteczny bo mamy prawdziwą perełkę w składzie. To on jest zdrowym Webberem, Brandem, Bynumem, Emiidem ( chyba że ten wróci), wysokim pod kosz w którym były pokładane duże nadzieje, więc teraz gdy kogoś takiego po 15 latach ciągłego szukania i rozczarowań mamy go, cieszmy się tym i zastanówmy się jak użyć tą broń.
    Holmes – B+ – zastanawia mnie dlaczego gra tak w kratkę. I nie chodzi mi o to, że jego forma się waha tylko o to, że w jednym meczu gra bardzo dobrze a w następnym prawie nie pojawia się na boisku. Ktoś wie o co w tym chodzi? Bo praktycznie za każdym razem gdy dostaje troszkę więcej minut bardzo dobrze je wykorzystuje i według mnie zasługuje na szanse bo gość jest bardzo wszechstronny.
    Covington – B Nareszcie zaczyna wracać skuteczność, cały czas niezła obrona. Oby tak dalej, w przeciwnym razie może mieć ciężko znaleźć się w zespole w następnym sezonie.
    Mcconnell- uwielbiam energię którą wnosi do zespołu. Dzisiaj zagrał bardzo dobrze, sporo asyst, kilka punktów na dobrej skuteczności, mogą być z niego ludzie.
    Cannan – B- zrobił to co do niego należało, zagrał całkiem przyzwoicie. Parę trójek, kilka asyst, ogólnie całkiem sympatycznie.
    Sampson C+ Dalej jak robi wejście pod kosz to zamykam oczy ( i chyba on też ) ale się stara… zespół z nim na parkiecie na plus więc moja ocena też ale i tak to musi być jego ostatni sezon u nas
    Thompson C+ jw. czasami uda się coś dobrego ale to dalej ( i już zawsze) będzie za mało
    Marshal C- mimo 5 punktów zdecydowanie odstaje od dwóch naszych pozostałych rozgrywających
    Landy C grał zbyt krótko aby się jakoś bardziej zapisać

    Odpowiedz

Skomentuj Mess Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *