Sixers – Lakers 98:112

Sixers przegrali po raz piąty z rzędu, ze zdziesiątkowanymi przez kontuzje Lakers. Najskuteczniejszym graczem pokonanych był Tony Wroten, który rzucił 16 punktów w tym buzzer-beatera niemalże spod własnego kosza na zakończenie trzeciej kwarty. Deja-vu? Tak, bo Wroten trafił podobny rzut również w poprzednim meczu, przeciwko Celtics. Także w trzeciej kwarcie! Co ciekawe, była to jego jedyna trójka tego wieczoru.

9 myśli na temat “Sixers – Lakers 98:112

  • 8 lutego 2014 o 14:44
    Permalink

    Fajny wieczór. Sixers z cenną porażką, a Lakers z niechcianym zwycięstwem, tak jak Magic, Celtics i Cavs:)

    Odpowiedz
  • 8 lutego 2014 o 15:00
    Permalink

    jestem ciekaw co będzie z tego Wrotena bo z tego co mówią trenerzy to albo jest genialny albo totalnie paprze akcje. Może udało by się go jakoś ustabilizować?
    Widziałem nagrania jak Noel ćwiczy fajnie nabrał masy mam nadzieje że będziemy mieć z niego radochę. Kolano jednak ustabilizowane stabilizatorem.

    Odpowiedz
  • 8 lutego 2014 o 18:25
    Permalink

    Kolano ustabilizowane, ale nie koniecznie z powodów medycznych. Też jestem po rekonstrukcji więzadła krzyżowego i kolano stabilizuje bardziej dla komfortu psychicznego niż dlatego ze coś jest nie tak

    Odpowiedz
  • 8 lutego 2014 o 23:51
    Permalink

    Ale zaczyna się ciasno robić na dole ligi, dobrze, że ostatnie mecze przegrywamy. Między 2 a 10 miejscem od końca, jest bardzo mała różnica. Lepiej, żeby teraz im nic nie odbiło i żeby przegrywali jak leci

    Odpowiedz
  • 9 lutego 2014 o 11:57
    Permalink

    Czemu mają przegrywać jak leci ? Chyba co innego trzeba wpajać młodym graczom, a po za tym najgorszy bilans nie jest gwarancją #1 picku.

    Odpowiedz
  • 9 lutego 2014 o 13:00
    Permalink

    Żaden bilans nie jest gwarancją #1 picku, ale matematycznie 25% szans na pierwszy pick to więcej niż 20% czy 16%. I jedynym młodym graczem w składzie, z którym można wiązać poważnie przyszłość jest MCW. Noel na ławce, reszta to albo uzupełnienia jak Wroten, albo starsi jak Hawes/Young albo przeznaczeni do ostrzału jak Turner.

    Odpowiedz
  • 9 lutego 2014 o 15:26
    Permalink

    Jakby Noel zaczął cisnąć tak jak się tego spodziewamy na Hawes byłby fajną opcją z ławki Center rzucający za 3? :)

    Odpowiedz
  • 10 lutego 2014 o 10:00
    Permalink

    Bulls w 2008 wygrali draft mając 1,7% na pierwszy pick. Hawes po stukaniu fajnych cyferek pewnie zachce z 6mln per season.

    Odpowiedz

Skomentuj swaggyp Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *