Sixers – Pistons 123:98

Kibice wstali i nagrodzili owcacją zespół już pod koniec trzeciej kwarty, kiedy było jasne, że seria 26 kolejnych porażek dobiegła końca i nie będzie nowego, negatywnego rekordu. Słychać było nawet okrzyki „Thank you, Detroit!”. Mecz obejrzało ponad 17 tysięcy kibiców, co jest świetnym wynikiem w tym sezonie, a to dlatego, że zgodnie z tym co sam przewidywałem, to właśnie w tym meczu Sixers mieli największe szanse na zatrzymanie serii. Chociaż zawodnicy upierają się, że nie zaprzątali sobie głowy serią i  rekordem, że raczej chodziło im o bycie lepszym i wygraniu kolejny raz, to ten mecz był na pewno ich najjaśniejszym punktem od czasu pokonania Miami Heat na początku rozgrywek. Prawdziwe świeto w Philadelphii…

3 myśli na temat “Sixers – Pistons 123:98

  • 30 marca 2014 o 10:31
    Permalink

    Oby to byla ostatnia wygrana w sezonie…

    Odpowiedz
  • 30 marca 2014 o 13:45
    Permalink

    Teraz to już rybka. Bucks poza zasięgiem, a my poza zasięgiem pozostałych. W takim razie liczę na dwa zwycięstwa z Bostonem.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *