„The Philadelphia 76ers select…”

Dziś jest dzień, na który tak długo czekaliśmy! NBA Draft 2014! Wszyscy fani Sixers czekają na jedno (może dwa) zdania nowego komisarza, Adama Silvera: „With the third pick, The Philadelphia 76ers select…”. No właśnie kogo powinni wybrać?

Muszę przyznać, że Sixers są w najgorszym położeniu z możliwych. To nie dowcip, naprawdę tak uważam. Przy dwóch pierwszych pickach wybór padłby na jednego z dwójki: Parker i Wiggins. Zaś z czwartym numerem też sprawa była by ułatwiona, gdyż wybrało by się najlepszą z możliwych opcji. Jest trzech zawodników o których mówi się, że mogą zmienić oblicze zespołu: dwóch wymienionych wyżej i kontuzjowany Joel Embiid. O ile wybór dwóch pierwszych jest rzeczą dla fanów Sixers oczywistą, o tyle wybór centra z Kansas jest obecnie ryzykowna. Mówiono dużo w sezonie NCAA o jego problemach z plecami, teraz ma problem ze stopą, te dwie kontuzje w przypadku graczy podkoszowych nie napawają optymizmem. Dodatkowo Sixers nie mają szczęścia co do centrów. Należy także pamiętać, że w tamtym roku oddano jedynego All Star w zamian z Nerlensa Noela, w którego wierzy trener Brown. Czy jest więc sens w wyborze tego zawodnika? Oczywiście! Gra na zasadzie dwóch wież! Duet Noel – Embiid mógłby zostać jednym z najlepszych duetów pod koszem w NBA. Powiało optymizmem. Wybór Kameruńczyka należy do gatunku high risk, high reward. Dużo ryzykujemy, ale jeżeli okaże się tak dobry to zmieni całkowicie oblicze drużyny.

Jeżeli nie Embiid to kto? Jest paru kandydatów, ale do każdego można mieć jakieś zastrzeżenia. Dużo się mówi Dante Exumie, ale to zawodnik zagadka dla większości fanów. Jest to bardzo szybki, kreatywny i waleczny zawodnik z Australii, któremu bacznie przyglądają się Sixers. Kolejny rozgrywający? No właśnie. Nie jestem do tego przekonany, ale mówi się, że może to mieć sens… Jeżeli zdaniem władz Sixers ma to sens, to czekam na argumentacje. Kto jeszcze mógłby zostać wybrany z tym numerem? W sumie to tyle… Ale zawsze istnieje możliwość wyboru zawodnika wcześniej niżej notowanego. Jest paru ciekawych zawodników.

Pierwszym jest Julius Randle z Kentucky, bardzo silny skrzydłowy, który świetnie zbiera i gra pod koszem. Talent czystej wody, ale jak każdy ma słabe strony nad którymi będzie ciężko pracował i problemy ze stopą, która dała się we znaki w meczu finałowym NCAA. Będzie z niego pociecha, ale czy z trzecim numerem? Mówiąc o silnych skrzydłowych jest jeszcze Noah Vonleh z Indiany, czyli największe ręce tego draftu. Wszechstronny zawodnik, który grą może przypominać nieco Thaddeus Younga. Dobrze gra w obronie, odpowiednio zbudowany, gra inside-outside, ale czy potrzebny jest nam drugi Young? No niekoniecznie. Ostatnim kandydatem na #3 jest Marcus Smart z Oklahoma State. Wysoki rozgrywający, który może być combo guardem. Do drużyny wprowadza dużo dobrego, a zwłaszcza waleczność. Ma nieco niskie koszykarskie IQ i bardzo ostry temperament, a przez to może spać jeszcze niżej. Dla mnie zawodnik nie warty na numer 3 tego draftu.

Przy wyborze zawodnika z numerem 10 jest dużo ciekawiej, bo wybór w tym roku jest naprawdę duży! Dla mnie najlepszym wyborem byłby Aaron Gordon z Arizony. Zawodnik petarda, z najlepszymi sprężynami dostępnymi na rynku w nogach i świetną grą w obronie. Co do aspektów ofensywnych można mieć wątpliwości, ale tego można zawodnika nauczyć, a ten chce się uczyć. Głównym kandydatem by zostać zawodnikiem Sixers z numeru 10 jest zawodnik Michigan, Nik Stauskas. Świetnie rzucający zawodnik(ponad 40% skuteczności w rzutach za 3, które stanowiły większość jego akcji ofensywnych), do tego lider w ostatnim sezonie swojej ekipy. Mógłby wnieść do drużyny coś więcej, ale lepiej dobry strzelec, niż bust.

Innymi świetnie rzucającymi kandydatami na #10 jest Doug McDermott z Creighton (choć wolę jego ksywkę Doug McBUCKET!), Garry Harris z Michigan State czy James Young z Kentucky. Każdy ma wady i zalety, więc to już kwestia kto bardziej pasuje do stylu gry Sixers. Innymi zawodnikami na których trzeba zwrócić uwagę jest: Zach LaVine z UCLA (bardzo atletyczny zawodnik z toną potencjału), Elfrid Payton z La Lafayette (bardzo interesujący rozgrywający) oraz Jusuf Nurkić (wszechstronny center z Europy). Będzie to bardzo ciekawy darft dla nas! Tego możemy być pewni, bo jest póki co więcej znaków zapytania niż odpowiedzi.

Druga runda to nuda… Nie w tym roku! Tym razem mamy bardzo, bardzo głęboki draft i nawet później można zdobyć bardzo ciekawego zawodnika. Wymienię jedynie kilku zawodników, którzy z różnych powodów mogą być bardzo przydatni.

  • Kyle Anderson z UCLA -bardzo wszechstronny skrzydłowy, który nie tylko zdobywa punkty, ale i dobrze asystuje (więcej asyst niż Smart) i zbiera.
  • Jarnell Stones z Tennessee – silny skrzydłowy, który zanotował 22 razy double-double, co w NCAA nie jest zbyt częste.
  • KJ Daniels z Clemson – wszechstronny skrzydłowy, który bardzo dobrze gra w obronie, przez co miał więcej bloków niż choćby Joel Embiid.
  • Bogdan Bogdanović z Serbii – wiemy, że w Europie szkoli się wszechstronnych zawodników i to jest kolejny z nich.
  • DeAndre Daniels z UConn – świetnie zbudowany skrzydłowy mistrzów NCAA, który w NBA także powinien wnieść wiele dobrego.
  • DeAndre Kane z Iowa State – Combo Guard, który zakończył swoją edukację i chce grać w NBA, silny, kreatywny, pełniący na boisku dużo różnych roli.
  • Nick Johnson z Arizony – lider Arizony w tym sezonie, który ma wiele do zaoferowania w ofensywie.
  • Glenn Robinson III z Michigan – w tamtym roku mówiono, że będzie w Top 10. Ten rok miał średni, ale talentu nie stracił! Mówi się, że to drugi Andre Iguodala lub Trevor Ariza. Warto więc go wybrać!
  • Walter Tavarez z Hiszpanii – 7’3’’ center, bez problemów zdrowotnych. Rusza się dość śmiesznie, ale ma talent i może być bardzo przydatnym elementem pod koszem.
  • Khem Birch z UNLV – ciekawy zawodnik, który dominował pod koszem. Ponad 10 zbiórek na mecz i prawie 4 bloki robią wrażenie, a mówi się, że ma jeszcze więcej do pokazania.
  • Patric Young z Florida – czekał długo z przystąpieniem do draftu, ale przez to jest najsilniejszym podkoszowym zawodnikiem na którego trzeba zwrócić uwagę.
  • Jabari Brown z Missouri – bardzo dobrze rzucający zawodnik i tyle, na pewno byłby wartościowym zawodnikiem z ławki.
  • Dwight Powell z Stanford – bardzo dobre warunki do gry na PF. Całkiem niezłe umiejętności, ale zastanawiają się fachowcy, czy może się jeszcze rozwinąć.
  • PJ Hairson z D-League – dobry gracz ofensywny, całkiem niezły w obronie. Brakuje mu szybkości i doświadczenia, ale może być pożyteczny.
  • James McAdoo z North Carolina – niegdyś wielki talent, teraz drastycznie spadł w notowaniach. Ale czy na pewno utracił swój talent? Warto zaryzykować w drugiej rundzie.

 

Jak będzie wyglądać draft? W tym roku jest to wielka niewiadoma! Na numer pierwszy było 3 zawodników, obecnie jest dwóch, Jabari Parker i Andrew Wiggins. To jest niemal pewne, że któryś z tej dwójki pójdzie z jedynką. Z dwójką… Może pójść Exum i drugi ze skrzydłowych. Dlaczego wymieniłem Australijczyka? Ponoć Bucks znacząco się mu przyglądają obecnie. Przybycie Wigginsa oznaczałoby odstawienie… The Greek Freaka, nie będę walczył z jego nazwiskiem. W przypadku Parkera nie byłoby problemów, gdyż obydwie strony chcą ze sobą współpracować. Exum byłby pierwszym rozgrywającym w Milwaukee, gdzie takowego brakuje. Knight jest obecnie rozgrywającym, ale lepiej spisywać się może jako SG albo combo guard… OJ Mayo to też nie jest rozgrywający. To więc ma sens dla tej drużyny!

Sixers zaś muszą walczyć o pozyskanie Wigginsa! Wytradować się wyżej lub wymienić kogoś za niego. Dla Sixers on jest The Real Deal! Jeżeli nie Wiggins to zostaje dylemat Embiid, Exum czy ktoś inny… Dobrze, że nie muszę wybierać, bo sam nie wiem. Exum ma swoje zalety, ale mamy MCW. Embiid ma swoje zalety, ale jest Noel… Jeżeli miałbym wybierać to zdecydowałbym się… mimo wszystko… na Joela Embiida. Obaj zawodnicy są high risk, high reward, ale rozgrywających znacznie łatwiej znaleźć, niż centrów. Dlatego Embiid. Z numerem 10 wybrany zostanie prawdopodobnie Nik Stauskas, ale ja wolałbym Aarona Gordona, który będzie cieszyć kibiców w całym NBA. W drugiej rundzie będzie ciekawie i jeżeli miałbym teraz wybrać pięciu zawodników, którzy mogą być zawodnikami Sixers to wybrałbym: Glena Robinsona III, Waltera Tavareza, PJ Hairstona, Nicka Johnsona i Khem Bircha. To są jedynie gdybania, a jak będzie okaże się dzisiaj w nocy. NBA Draft 2014 już dziś o 1 w nocy!

55 myśli na temat “„The Philadelphia 76ers select…”

  • 26 czerwca 2014 o 11:36
    Permalink

    Zabijcie mnie, ale im bliżej godziny zero, tym bardziej mam wrażenie, że wylądujemy w dupie… z jakimś kaszalotem

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 11:54
    Permalink

    Wg mnie jedna z ciekawszych spraw po operacji Embiida to fakt, że wcześniej 80% mocków przypisywało nam Parkera, nawet już czułem, że to będzie nasz gracz, a teraz praktycznie nie ma na niego szans.

    Co do samego draftu, to błagam, nie Embiid. Dwie wieże sprawdzały się w lidze, ale wtedy, gdy jedna z nich umiała grać na półdystansie, a druga miała wtedy miejsce pod koszem. Duncan z Robinsonem przykładowo. Przecież Timmy to PF, sporo w życiu się nagrał na C, ale nikt go nie zostawi wolnego na półdystansie, bo będzie trafiać rzut za rzutem. Albo Gasol, Bynum. Gasol ma świetny rzut i może grać dalej od kosza. Tymczasem Embiid i Noel to typowi centrzy. Popatrzcie na Pistons, gdzie Monroe i Drummond wpadają na siebie pod koszem, bo żaden nie może grać dalej. Tzn. z Embiidem byłoby o tyle łatwiej, że on i tak jakieś 3/4 sezonu będzie spędzać w gabinetach lekarskich. Popatrzmy na fakty. Gość gra w kosza 3 lata. W jedynym sezonie w NCAA grywał ledwie 23 minuty na mecz i nie wytrzymały mu plecy i stopa. It’s over.

    Jak wybierzemy Exuma i zostawimy MCW to też będzie kibel. I nie chcę słyszeć, że dziś system z dwoma PG się sprawdza, jak w SAS, czy w GSW jak grali Curry i Jack razem. To jest bujda. Sprawdza się, jak chociaż jeden z nich potrafi sypać z dystansu. A ani MCW ani Exum nie mają rzutu. Sparowanie ich i czekanie na to, co z tego wyjdzie, to marnowanie kolejnego roku. Lepsze niż brać zwłoki Embiida, ale też słabo.

    Dlatego jeśli nie uda się ani Wiggins, ani Parker, to ja jestem za trade down i brać Randle’a i Gordona. Taka nagroda pocieszenia. Randle ma sporo minusów, ale ma też swaggera i może być bestią w ataku. MCW – JRich – Gordon – Randle – Noel nie wygląda źle.

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 12:31
    Permalink

    Nic dodać, nic ująć!! Dobrze powiedziane.
    A może z 10 Gordon i trade down po Randle’a i np. przyszłościowy pick za no.3 + Young?

    Odpowiedz
    • 26 czerwca 2014 o 13:08
      Permalink

      No coś w tym stylu. Nie wiem czy Gordon ostanie się do #10, ale jakby oddać #3, to będzie Randle + coś. Wtedy spakować to „coś” z #10 albo z Thadem i brać Gordona. Oby Hinkie był aktywny jak zwykle. Problem w tym, że coraz więcej dobrych GMów jest i mogą mu pokrzyżować plany.

      Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 12:39
    Permalink

    „Gra na zasadzie dwóch wierz” – wież ;)

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 14:16
    Permalink

    Chcę tylko, żeby z 32 pickiem wybrali Spencera Dinwiddie. A co do reszty – sam już nie wiem, wszystko strasznie się zrypało od kontuzji Embiida. Tak, to Cavs brali jego, Bucks Pakera i nam zostawał Andrew. Czuję, że będą bomby i twitter wybuchnie :D

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 15:02
    Permalink

    Czytaliście, że ponoć Cavs sondują co mogą dostać za picki #4 i #12 (czyli te, które dostaliby w wymianie z Orlando)? Czyżby wszystko było już pozamiatane?

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 15:10
    Permalink

    Cztalem… Fuck. Pytanie kogo chcą w Otlando i czy Hinkie przebije ofertę dodając do swojej pick 10

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 15:16
    Permalink

    Magic chcą Jabariego, tylko Sixers jakby byli na I, to biorą Wigginsa, no i Cavs raczej też.

    „Magic would take Jabari at 1 I’m told. But deal isn’t done. Cavs were just gauging value of 4th & 12th pick. Sixers also upping offer for 1”

    Może jeszcze nie wszystko stracone!

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 15:33
    Permalink

    Póki nie zobacze, to nie uwierze, że Magic chca Parkera ponad Wigginsem.

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 16:10
    Permalink

    Oczywiście! Magic chcą Wigga, a dlaczego mówią, że chcą Parkera? Żeby Hinkie nie wyskoczył z Ofertą 3 + 10 + Tadek, bo doskonale wiedzą, że będzie ona lepsza…

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 16:11
    Permalink

    Exum olał Cleveland – nie pojechał na workout.

    Odpowiedz
    • 26 czerwca 2014 o 16:27
      Permalink

      Exum tak samo olał Utah bo oni mają już PG. Cavs olał pewnie z uwagi na Irvinga. Gość chce grać na jedynce i to kolejny argument, by nie parować go z MCWem.

      Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 16:20
    Permalink

    Afflalo poszedł do Denver, także raczej deal z Orlando nie dojdzie do skutku, także działaj Samie Hinkie! To jest twój czas.

    Odpowiedz
    • 26 czerwca 2014 o 16:26
      Permalink

      wowowow to zaczyna się robić ciekawie!

      Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 17:40
    Permalink

    „Joel Embiid’s seriously in play for three spots in top part of lottery: 76ers (3), Celtics (6), Lakers (7), league sources tell Yahoo.”

    Odpowiedz
    • 26 czerwca 2014 o 18:52
      Permalink

      Qrwa oby nie. Aż mi się słabo robi na myśl, że nasza nagroda za ten sezon cierpień będzie przez najbliższy rok wycierać ławkę. Stracę wiarę, że miniony sezon miał sens.

      Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 19:03
    Permalink

    Niech idzie do lakers, skoro juz tak powiedział na twitterze

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 19:27
    Permalink

    The 76ers are reportedly in a „full court press” to acquire number 1 overall pick with their eyes on Andrew Wiggins.
    Wiggins was Philadelphia’s primary target from early on in the draft process. At one point it seemed he would fall into their laps with the third pick, but after news of Joel Embiid’s foot injury, the 76ers may be forced to trade up if they want to get him.

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 20:15
    Permalink

    The Cavaliers are reportedly asking for the third, 10th, and 32nd overall picks from the 76ers in exchange for the No. 1 overall selection.

    Dać im co chcą!!!

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 20:20
    Permalink

    Nie dawać! Cavs nie mają pojęcia co zrobić dlatego szukają wymian. Najbardziej zjebana organizacja w historii tej ligi. Niech wybierają z jedynka i tak spieprza.

    Odpowiedz
    • 26 czerwca 2014 o 20:27
      Permalink

      Wezmą Wigga albo Parkera i będziemy w dupie. A w zamian dostaniemy Gary Harrisa z #10.

      Odpowiedz
      • 26 czerwca 2014 o 20:33
        Permalink

        Widocznie nie są pewni dlatego ta oferta.
        Druga sprawa to skoro taki silny draft to po co oddawać trzy numery za jeden.
        Tak Wiggins wiem. Juz mi słabo jak słyszę jak sie wszyscy nad nim spuszczają.

        Odpowiedz
        • 26 czerwca 2014 o 20:35
          Permalink

          Stary, przynajmniej wiemy co Wiggins i Parker przynoszą do stołu. Wiemy jakie mają atuty, jakie słabości. A co wiemy o Exumie? Nic, bo gość ma doświadczenie w USA takie samo jak Ponitka. Jak się okaże bustem, to nawet trudno będzie mieć pretensje. A Embiid już kończy się zanim zaczął grać w lidze.

          Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 20:48
    Permalink

    76ers mieli scouta, który siedział cały rok w Australii i oglądał mecze Exuma, dokładnie 36 spotkań i mają taśmy z tych spotkań, więc o Exumie wiedzą wszystko. Jeśli zostaną z 3 pickiem, to go wezmą, na pewno.

    Odpowiedz
    • 26 czerwca 2014 o 21:20
      Permalink

      Ok, dobrze że go oglądali. Ja tylko pytam, po co nam kolejny PG, który nie potrafi rzucać. Czytałem dziś wypowiedzi scoutów o nim i mówili, że ma gorszy rzut niż Marcus Smart, a on ma ujowy. Czy to jest największa potrzeba Sixers?

      Odpowiedz
      • 26 czerwca 2014 o 21:36
        Permalink

        Ma 18 lat, masę potencjału, wydaje się być lepszym prospektem niż MCW. Tutaj będzie miał dużo czasu na naukę rzutu… Też chcę Wigginsa, ale nie wiadomo, jak się rozmowy potoczą.

        Odpowiedz
        • 26 czerwca 2014 o 21:41
          Permalink

          Potencjał ma, ale MCW już potwierdził wartość w NBA, a wielu zdaje się tego nie dostrzegać. Jeśli jest opcja na Wigginsa albo Parkera to nie ma się co wahać z dodaniem #10, zamiast kombinować z Exumem wg mnie.

          Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 20:58
    Permalink

    Oddać Cavs trzy picki!! Jeśli je chcą to niech biorą!!!!

    Odpowiedz
      • 26 czerwca 2014 o 21:42
        Permalink

        jak jest opcja na najlepszych graczy to czemu nie oddać #10 szfindel? Lepsza jakość czy ilość?

        Odpowiedz
        • 26 czerwca 2014 o 21:52
          Permalink

          Wole dwóch dobrych niż jednego zajebistego. Po prostu mam spaczenie na gracza typu gwiazda. Patrz co oni teraz robią. Czuje że Wiggins to własnie taki gwiazdorek który nam po trzech latach spier..

          Odpowiedz
          • 26 czerwca 2014 o 21:54
            Permalink

            Właśnie Exum prędzej ucieknie, bo jego agentem jest Pelinka (agent Bryanta), który robi wszystko, żeby go wepchnąć do LAL.

        • 26 czerwca 2014 o 21:54
          Permalink

          Parker tak. Ale na niego mamy zero szans.

          Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 21:42
    Permalink

    ja juz nie typuje.

    z Hinkie’m wiem, ze nic nie wiem.

    czekam z niecierpliwością, mam nadzieje że będzie dobrze.

    cale szczęście to nei na mnie spoczywa cięzar wyboru zawodnika w tym drafcie.

    wiem tylko że chcialbym, abysmy utrzymali jak najwiecej pickow oraz MCW. Obyśmy mieli wyscoutowanego zawodnika, który wpasuje nam sie w roster. Mozemy przyjąć jakis kontrakt, trejdnąć Younga, aby pozyskać jakis dodatowy wybór.

    W 2 rundzie też jest potencjalnei kilku fajnych rolesów – wiadomo – jesli 2nd roundery będzie trzeba oddać za coś w loterii plakac nie bede. ale 3+10+32 za Wigginsa co do którego nie jestem przekonany to hardkor

    Odpowiedz
    • 26 czerwca 2014 o 21:48
      Permalink

      Jeśli do Wigginsa nie jesteś przekonany to do kogo jesteś? Jak dla mnie może być i Wiggins i Parker. Ale reszta to jest już dużo niżej.

      Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 22:19
    Permalink

    Panowie gdzie można obejżeć draft?

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 22:53
    Permalink

    woj pisze, że Cavs ponoć zostają z #1 i biorą Wigginsa/Parkera.

    Odpowiedz
    • 26 czerwca 2014 o 22:59
      Permalink

      Wigginsa raczej, bo Parker chce do Bucks. No i wszystko przez Embiida…

      Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 22:54
    Permalink

    The 76ers invited Julius Randle and Noah Vonleh to a workout Thursday morning.

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 23:10
    Permalink

    The 76ers are no longer pursuing a deal for the Cavs’ top pick in the draft.

    Koniec zabawy. Coś czuję, że dziś stracę wiarę w Sama Hinkiego.

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 23:17
    Permalink

    Era przeciętności będzie trwać… shit happens

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 23:21
    Permalink

    Andrew Wiggins said he’d love to play with fellow Canadians Anthony Bennett and Tristan Thompson.

    Embiid? Exum? jestem za trade down

    Odpowiedz
  • 26 czerwca 2014 o 23:41
    Permalink

    Skoro Randle i Vonleh byli jeszcze dzisiaj „na szybko” testowani to może taki scenariusz:
    1) Pick #3: Dante Exum
    2) Trade z LAL: Pick #7 & Nash T. Young & MCW

    Co sądzicie? Ja na tak

    Odpowiedz
    • 26 czerwca 2014 o 23:46
      Permalink

      W takim przypadku ja też na tak. Ale nie wierzę, że Hinkie przehandluje MCWa.

      Odpowiedz
  • 27 czerwca 2014 o 00:40
    Permalink

    Na probaskecie piszą, że cavs biorą Wigginsa

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *