Hornets – Sixers 113:88
Sixers przegrali po raz 13 z rzędu. Mecz miał podobna historię, co pozostałe w tym sezonie. Sixers zaczęli nieźle, ale już po kilku minutach rywale zaczęli dominować i powiększać swoją przewagę. Tym razem gwoździem do trumny Philadelphii nie były straty (tylko 6 w pierwszej połowie), za to fatalna skuteczność i beznadziejna obrona. Stauskas i Covington nie zdobyli punktu w pierwszej połowie, za to Al Jefferson trafiał jak oszalały i Sixers nie umieli go powstrzymać. Na przerwę schodzili z 23-punktowa stratą. Trzecia kwarta okazała się lepsza dla Sixers, trafiać zaczął Stauskas, zespołowa obrona polepszyła się. Philadelphia wygrała tą część spotkania 29-23, ale w czwartej odsłonie znowu była bezradna – 7 strat mówi wszystko.
Najlepszym graczem okazał się Nerlens Noel, który tym razem wyszedł z ławki, ale nie przeszkodziło mu to uzbierać 16 punktów (7/9 z gry) i 9 zbiórek. Stauskas rzucił 15 punktów (5/12 z gry), wszystkie w drugiej połowie. Jahlil Okafor dodał 10 punktów i 7 zbiórek. Nie wiadomo, czy Noel zostanie na razie rezerwowym, za to Brett Brown myśli już o zmianie jego roli i grze na centrze, co wiązałoby się z przesunięciem Okafora na pozycję silnego skrzydłowego.
Here we go!!! 0-13 and still counting. Swoja droga zastanawiam się czy sixers mieliby jakies szanse na rywalizowanie w Eurolidze. Smutne, ale prawdziwe.
Niestety póki co mimo teoretycznie mocniejszego składu gramy dużo gorzej niż w poprzednim sezonie… ( a przynajmniej w jego drugiej części) Wtedy były momenty, że dało się to oglądać, teraz oprócz kilku popisów Okafora… Totalne dno. Czasami mam wrażenie, że jakby rywale się naprawdę spięli to każdy mecz kończyłby się -30… Ten sezon miał być chociaż troszkę lepszy, parę zwycięstw więcej… Tymczasem patrząc na tą grę, ten brak zaangażowania i to zniechęcenie… Ta drużyna jest na obecną chwilę totalnie pozbawiona mentalności zwycięzców i owa nagle się nie pojawi. Z resztą wszystko w tym temacie zostało ostatnio powiedziane… Potrzebne są zmiany bo tak do dalej nie może wyglądać, na obecną chwilę nie widzę drużyny którą moglibyśmy ograć….