Mike D’Antoni dołączy do sztabu trenerskiego?

Dzień po przedłużeniu kontraktu z trenerem Brettem Brownem dochodzą nas słuchy, że Sixers rozmawiają z innym szkoleniowcem. Mike D’Antoni jest rozważany na pozycję asystenta Browna. Podobno po tym, jak latem z zespołu odszedł Chad Iske do Sacramento Kings, Brown potrzebuje więcej wsparcia i doświadczenia na swojej ławce.

64-letni D’Antoni jest zwolennikiem bardzo szybkiej ofensywy w stylu „run’n’gun”. Podczas 12 sezonów w NBA trenował Denver Nuggets, Phoenix Suns, New York Knicks i Los Angeles Lakers, ale tylko z Suns osiągał sukcesy (dwa finały konferencji zachodniej i tytuł Trenera Roku NBA). Wtedy zresztą poznał się z Jerrym Colangelo, z którym także współpracował w reprezentacji USA – stąd można wnioskować, że to raczej jego pomysł, niż Sama Hinkie.

D’Antoni myślał ostatnio o powrocie do NBA, ale na stanowisko głównego trenera. Jeśli przyjmie ofertę Sixers, powinien dołączyć do klubu pod koniec grudnia. Na razie trudno oceniać ten niespodziewany ruch, ciężko jest przewidzieć jaki wkład D’Antoni miałby w polepszenie się gry Sixers. Być może szybsza gra oparta na kontrach pomogłaby wielu młodym graczom, ale ciężko wyobrazić sobie w niej Jahlila Okafora, czy nawet Nerlensa Noela.

6 myśli na temat “Mike D’Antoni dołączy do sztabu trenerskiego?

  • 12 grudnia 2015 o 17:04
    Permalink

    Czemu trudno wyobrazić sobie Nerlensa? Przecież on jest idealny właśnie do kontry. Nie ma rzutu ani gry tyłem do kosza, ale jest szybki, dynamiczny, ma szybkie ręce…

    Odpowiedz
    • 12 grudnia 2015 o 17:07
      Permalink

      Kontry za bardzo nie wykończy, chyba, że wsad po podaniu, a do obrony też tak szybko nie wróci. Ale może masz rację, Noel ma szansę sobie poradzić, Okafor tylko na tym straci.

      Odpowiedz
      • 12 grudnia 2015 o 17:38
        Permalink

        Okafora rzeczywiście sobie nie wyobrażam w takiej grze zupełnie. Może to będzie kandydat do wymiany, jeśli Sixers chcą iść w stronę szybkiego ataku? Gość ma wiele atutów, ale ciężko budować team wokół takiego zawodnika. Szczególnie w dzisiejszej NBA.

        Odpowiedz
        • 12 grudnia 2015 o 17:45
          Permalink

          A może przesadzamy i MD’A będzie po prostu asystentem i Sixers nie skorzystają z jego stylu gry ;-)

          Odpowiedz
          • 12 grudnia 2015 o 19:16
            Permalink

            Swoją drogą to dziwna sprawa. Jeszcze niedawno D’Antoni dostał misję prowadzenia LAL po transferach Howarda i Nasha, a teraz będzie asystentem trenera tankujących Sixers?

  • 12 grudnia 2015 o 23:44
    Permalink

    Skąd w ogóle takie spekulacje? Czy to nie jest może próbka tego, po co zjawił się Colangelo? Szczerze mówiąc to dobrze, że takie info wychodzi do ludzi, bo może wzbudzi to zainteresowanie Philadelphią. Póki co nawet highlighty na nba.com z meczów 76ers są bardzo okrojone.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *