Milton znów zaskoczy?

Choć Sixers dokonali wielu ruchów na rynku transferowym i dodali do składu kilku młodych graczy z draftu może się okazać, że to członek zespołu który był obecny w składzie w zeszłym sezonie okaże się największym zaskoczeniem sezonu 2020/21. Shake Milton, bo o nim mowa, zbiera bowiem bardzo pozytywne recenzje przed rozpoczęciem sezonu.

Shake robi doskonałą robotę. Świetnie kontroluje ofensywę niebieskich [w wewnętrznych sparingach Sixers przyp. red.], łapie nas w naszych akcjach i upewnia się, że gramy akcję tak jak powinniśmy. W przypadku młodych rozgrywających często widać wiele frustracji gdy zagrywki nie wychodzą tak jak powinny, ale on po prostu przechodzi do następnej zagrywki i kieruje akcją. Znajduje strzelców, znajduje rolujących, sam zdobywa punkty gdy trzeba i kontroluje grę – Dwight Howard.

Shake jest niesamowity. Jest szybszy niż myślałem. To zabawne, rozegrał przeciwko nam [Clippers w zeszłym sezonie przyp. red.] wielki mecz, ale większość tego występu to były rzuty. Nie widziałem wtedy tak bardzo jego zdolności przedostawania się pod kosz i kreowania akcji – Doc Rivers.

Biorąc pod uwagę to, że w przypadku Sixers po raz kolejny problemem może być uboga ławka rezerwowych, takie opinie na temat potencjalnego 6th mana są bardzo krzepiące. Czy Shake ustabilizuje formę na poziomie sprzed przerwania sezonu z powodu COVID-19? Pierwsze znaki w tym kierunku oglądać będziemy już w tym miesiącu! A dla spragnionych informacji o Miltonie przypominamy artykuł napisany jeszcze przed pamiętnym meczem Shake’a z Clippers, który możecie znaleźć TUTAJ.

4 myśli na temat “Milton znów zaskoczy?

  • 12 grudnia 2020 o 19:41
    Permalink

    Też mam przeczucie że będzie sporo pożytku z Miltona idealny kandydat na pierwszego z ławki. Bardziej mnie martwią te plotki z Hardenem. Mam nadzieję że to bardziej życzenia Houston niż zainteresowanie z naszej strony. Ktoś ma jakieś info w temacie?

    Odpowiedz
    • 12 grudnia 2020 o 20:08
      Permalink

      Nie piszemy nic w temacie Hardena za bardzo, bo te wszystkie plotki są szyte bardzo grubymi nićmi. Po takim przemeblowaniu składu Sixers nie ryzykowaliby ściąganiem Hardena, tym bardziej, że mało który pakiet byłby dla Rockets interesujący.

      Odpowiedz
      • 14 grudnia 2020 o 16:26
        Permalink

        Patrząc na preferowane przez Hardena drużyny, to akurat Sixers mają chyba najwięcej do zaproponowania.

        Odpowiedz
  • 15 grudnia 2020 o 00:52
    Permalink

    Nie podoba mi się ze plotki Wciąż się utrzymują. Nieoficjalnie Rockets chcą Simmonsa i 3 pierwszo rundowe picki. Mieliśmy dobry offseason i katastrofą byłoby oddawać 23 latka z potencjałem na Lebrona 2.0 za 32 letniego strzelca który nie broni i dość szybko będzie zaliczał zjazd formy

    Odpowiedz

Skomentuj Mateusz Filipiak Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *