Sixers – Nets 95:89

Sixers co prawda wygrali, jednak po meczu wcale nie ma wiele powodów do radości. Kilka godzin przed spotkaniem na jaw wyszło, że z powodu kontuzji na parkiecie do końca sezonu nie zobaczymy Jahlila Okafora. Natomiast w trakcie meczu po niefortunnym zderzeniu Granta z Covingtonem zejść do szatni musiał ten pierwszy (podejrzenie wstrząśnienia mózgu). Covington jeszcze przez 9 minut po zderzeniu pozostawał na parkiecie, ostatecznie musiał opuścić plac gry na noszach i został zabrany do szpitala. Nieco później po problemach z achillesem zejść do szatni musiał również Holmes.

Jeśli chodzi o przebieg meczu, Sixers wreszcie zagrali dobrze w obronie, zdecydowanie najlepiej od przerwy na Weekend Gwiazd, powstrzymując rywali do niecałych 38% skuteczności rzutów z gry. Statycznie najlepiej wypadli Carl Landry (16 punktów) i Nerlens Noel (13 punktów, 11 zbiórek). To ta dwójka swoją dobrą grą w końcówce pozwoliła drużynie z Pensywalni odnieść zwycięstwo. Po 10 punktów dorzucili również T.J. McConnell i Nik Stauskas.

Następny mecz juz dziś w nocy z Detroit Pistons.

3 myśli na temat “Sixers – Nets 95:89

  • 12 marca 2016 o 20:40
    Permalink

    Autor nie oglądał meczu, ani nie czytał dokładnie recapów :P
    Covington nie „wytrzymał jeszcze 9 minut” tylko duuużo dłużej od Granta nie dawał znaków życia po zderzeniu i nie podnosił się z parkietu. Sam się zresztą nie podniósł… Na noszach zabrano go do szpitala. Wyglądało to bardzo źle. Na szczęście RoCo został już dzisiaj wypisany więc skończyło się na strachu. Teraz przed nim standardowa procedura NBA powrotu do gry po urazie głowy więc przez chwilę nie będzie go w rotacji zespołu.

    Odpowiedz
  • 12 marca 2016 o 23:10
    Permalink

    Mój błąd bo oparłem się na tylko jednym recapie, którego na próżno już szukać bo został usunięty. Nie ma się co jednak tłumaczyć, mój błąd, obiecuję poprawę :)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *